Witajcie!
Wracamy po dłuuuugiej przerwie do blogowej rzeczywistości.
Na dobry początek, Karolina i Paweł w nieco industrialnych klimatach.
Niesamowita Para architektów, fantastyczni kompani do nocnych przejażdżek po bezdrożach naszym niezupełnie terenowym autem 😉 i przede wszystkim przesympatyczni ludzie.
Oto ich industrialno – miejsko – budowlana sesja ślubna.
Ps. Uwaga. Zagadka dla wszystkich. Na którym zdjęciu ukrył się pokemon? 😉
Wreszcie! Fajnie, że wracacie do blogowania, bo już myślałam, że Was coś wciągnęło 😉 Świetne te fotki z kałużami! Pokemona nie znalazłam, ale czekam na kolejne porcje zdjęć 🙂